2011/10/22

nostalgia +

 
 dziwne uczucie widzieć na półce z nowościami płytę, która w znacznej mierze wpłynęła na moje hmm dorastanie, jakieś tam (skrzywione zapewne) poczucie estetyki. płytę, która mnie, nieświadome wtedy dziecko... (jakby nie było był to '98) pchnęła w całkiem niezłym kierunku... no. i nawet po dziś dzień mam kasetę. KASETĘ :)

4 comments:

  1. o tak, kasety, starość bywa czasem zabawna :D

    ReplyDelete
  2. uhm... mam całą szafkę kaset. obawiam się, że niebawem z podobną nostalgią będziemy rozmawiać o płytach cd...

    ReplyDelete
  3. oo a mnie winyle kręcą, to już chyba gerontofilia :P

    ReplyDelete
  4. nie do końca, winyle wracają! noc żywych trupów normalnie :P

    ReplyDelete