2008/06/01

vending machines in Madrid

Niezwykle kulturalnie miasto - w ciągłej i bardzo bezpośredniej sprzedaży i książka do wagonika/autobusu (przystanek przesiadkowy metro/bus)

i wiązaneczka - na randkę lub na imieniny wyśmienite dla zapominalskich i spóźnialskich -

...nasz klient, nasz pannnnn!

¿zgrzybiałeś?

Zgrzybiałeś?

Idź do teatru!

Wnieś w swe życie trochę życia ;)

Do wyboru ponad 60 teatrów w Madrycie!

z półki sklepowej [też w madrycie]


urocze, że Don Simon potrafi być też zwykłym soczkiem pomarańczowym lub jabłkowym w wersji 0,2 l ;)

metro de Madrid

Niezwykle frapująca rzecz, to metro w Madrycie.
Obrazki na drzwiach wagoników nie do końca są takie jednoznaczne. Przedstawiają się one mniej więcej tak:

Przyglądnijmy się jednak bliżej!
Nie bardzo wiadomo co autor obrazka miał na myśli. Czy chodzi mu o hiszpańską wersję brytyjskiego „mind the gap” czy też raczej pokazuje kroki nowego tańca z intensywnymi wymachami rąk tudzież innymi wygibasami ;)

…albo tutaj: Dziecko nie powinno wymachiwać ręką, nie mówiąc już o ruchach po okręgu ;)

No i na koniec taki oto obrazek – wygląda prawie jakby miał zabraniać cieszenia się, że drzwi wagonika się zamknęły ;)


stara forma blogasa wraca. obrazki inne niż żartobliwe powędrują GdzieIndziej!