2006/04/22

gmaszysko


lubię sobie wyobrażać, że stać mnie na zakup takiego gmaszyska, a potem na doprowadzenie go do takiego stanu, w jakim widzę go oczami mojej wyobraźni…

spacerowo

a z kopyta ...hmm... nie, nie kulig ;)
czyli się będziemy mieć nową floriańską

co prawda nie z perłą, ale za to bardzo wiosennie