sztuka nie sztuka ale sympatyczne :)
no ale śmiesznie tak wygląda, stoi sobie niepozornie pod rotundą i z tego co przyuważyłam niespecjalnie zwraca na siebie uwagę :Ppani autorka podobno właśnie ma taki zamysł - oplatanie :)ale nie pamiętam nazwiska i w związku z tym nie wiem co jeszcze oplotła.aczkolwiek na raz kolejny proponowałabym coś bardziej widowiskowego, Pałac Kultury i Nauki na przykład :P
czytałam o ludziach zajmujących się tym na świecie, nazywają to urban knitting albo knit graffitti, słodkie
a jakaś galeria jest, że typu wspólna albo coś podobnego? :)
sztuka nie sztuka ale sympatyczne :)
ReplyDeleteno ale śmiesznie tak wygląda, stoi sobie niepozornie pod rotundą i z tego co przyuważyłam niespecjalnie zwraca na siebie uwagę :P
ReplyDeletepani autorka podobno właśnie ma taki zamysł - oplatanie :)
ale nie pamiętam nazwiska i w związku z tym nie wiem co jeszcze oplotła.
aczkolwiek na raz kolejny proponowałabym coś bardziej widowiskowego, Pałac Kultury i Nauki na przykład :P
czytałam o ludziach zajmujących się tym na świecie, nazywają to urban knitting albo knit graffitti, słodkie
ReplyDeletea jakaś galeria jest, że typu wspólna albo coś podobnego? :)
ReplyDelete